Fundamenty ożywienia gospodarczego są kruche, 39 proc. finansistów uważa, że jesteśmy na samym dnie cyklu koniunkturalnego.
Globalne ożywienie gospodarcze traci rozpęd. Takie są wnioski z ostatniego badania na temat światowej koniunktury („Global economic conditions survey report: Q1, 2010”) przeprowadzonego przez ACCA w dniach 9–28 lutego 2010 r. na reprezentatywnej grupie 1,361 finansistów z 95 krajów. Towarzyszy mu pogorszenie nastrojów wśród przedsiębiorców. Ich zdaniem perspektywa powrotu do mocnego wzrostu gospodarczego oddala się.
Optymizm maleje pomimo istotnej poprawy koniunktury gospodarczej. Sygnalizuje ją większość wskaźników ryzyka stosowanych przez ACCA dotyczących zatrudnienia i inwestycji. Obserwuje się również niewielki wzrost akceptacji działań rządów mających na celu ustabilizowanie sytuacji gospodarczej.
Zdaniem Helen Brand, prezes ACCA, wyniki tego badania przeprowadzonego wśród członków organizacji na całym świecie działają jak kubeł zimnej wody: „Mamy wprawdzie dobre wiadomości mówiące, że obecnie mniej firm zwalnia pracowników, staje się niewypłacalnymi lub ma kłopoty z dostępem do finansowania, jednocześnie żaden z tych czynników nie przekłada się na poprawę nastrojów przedsiębiorców czy wzrost optymizmu”.
Wyniki badania ACCA sugerują, że tempo poprawy nastrojów, z którym wcześniej mieliśmy do czynienia w końcu 2009 r., uległo osłabieniu zwłaszcza wśród finansistów z regionu Azji i Pacyfiku oraz z Afryki. Oba te regiony są liderami światowego ożywienia godpodarczego. Dlatego ich opinie są tak ważne. Tymczasem kraje tych regionów wskazują na gospodarki Europy Zachodniej i Ameryki jako te, które ponoszą winę za wolniejszy wzrost gospodarczy. Źle im służy niska konsumpcja i wycofywanie się rządów ze wspierania firm.
Podstawowe wyniki badań wskazują, że:
- 23% respondentów sądzi, że perspektywy dla światowej gospodarki poprawiają się w porównaniu do 21% badanych, którzy tak uważali w ubiegłym kwartale;
- 39% twierdzi, że jesteśmy na samym dnie cyklu koniunkturalnego i pozostaniemy w tej fazie jeszcze przez jakiś czas;
- respondenci, którzy uważają, że perspektywy dla gospodarki światowej poprawiają się, są w mniejszości;
- poziom nastrojów przedsiębiorców w pierwszym kwartale również uległ wyraźnemu obniżeniu. Obecnie zaledwie jedna trzecia firm wykazuje jakiekolwiek zyski z działalności, a 28% sygnalizuje pogorszenie nastrojów. Jedynie 29% respondentów zapowiadało zyski za pierwszy kwartał 2010 r. w porównaniu z 32% w 2009 r.;
- finansiści i specjaliści od rachunkowości zrewidowali swoje poglądy co do tempa wychodzenia z kryzysu. Zaledwie 15% z nich uważa obecnie, że proces ten potrwa krócej niż rok w porównaniu z 18% pod koniec 2009 r. Wprawdzie co drugi badany przewiduje, że gospodarka światowa wróci na ścieżkę stabilnego rozwoju w ciągu roku lub nawet szybciej. Jednak ACCA obserwuje ciągły wzrost odsetka radykalnych pesymistów, którzy spodziewają się ożywienia za trzy lata lub jeszcze później. Obecnie wynosi on 11,4%, nieco więcej niż w ubiegłym kwartale.
Wyniki regionalne
Wyniki badania opinii za pierwszy kwartał 2010 r. wskazują na duże różnice w tempie rozwoju poszczególnych regionów świata.
Afryka
Jest to jedyny region, w którym respondenci nadal zauważają przyśpieszenie poprawy warunków ekonomicznych. Aż 79% uważa, że koniunktura wkrótce się poprawi lub że już ma to miejsce. Jednakże odczuciom tym towarzyszy spadek oczekiwań co do tempa wzrostu. Poza tym 45% badanych spodziewa się powrotu stabilnego wzrostu dopiero za dwa lata lub później.
Azja-Pacyfik
Tempo wychodzenia z kryzysu w regionie Azji i Pacyfiku jest wciąż dynamiczne. Jednak krzywa wzrostu uległa spłaszczeniu, a nastroje przedsiębiorców znacząco się pogorszyły. Nieco poniżej dwóch trzecich (64%) respondentów uważa, że koniunktura wkrótce się poprawi lub że już ma to miejsce. Niepokojący jest fakt, że osoby badane zgłaszają od wielu miesięcy spowolnienie tempa wychodzenia z kryzysu. We wrześniu 2009 r. powrotu do stabilnego wzrostu w ciągu dwóch lat lub później spodziewało się zaledwie 27% respondentów, podczas gdy w lutym 2010 r. odsetek ten wzrósł do 40%. Ponadto członkowie ACCA po raz pierwszy od wielu kwartałów zwrócili uwagę na spadek wsparcia dla inwestycji ze strony rządów od czasu podjęcia takich działań po wybuchu kryzysu. Temu pesymizmowi przedsiębiorców może towarzyszyć powrót inflacji, w regionie tym wzrósł także odsetek respondentów zgłaszających wzrost kosztów operacyjnych. W ciągu ostatnich trzech miesięcy (przed lutym 2010 r.) skoczył z 24% do 36%.
Ameryka Północna
Koniunktura w Ameryce Północnej wyraźnej się poprawiła. Wskaźniki ekonomiczne znalazły się nad kreską, co odzwierciedliły opinie przedsiębiorców. Obecnie 56% badanych uważa, że koniunktura albo się poprawia, albo nastąpi to wkrótce, zaś 43% twierdzi, że koniunktura pogarsza się lub że mamy do czynienia ze stagnacją. Finansiści i specjaliści od rachunkowości w tym regionie są podzieleni na tych, którzy oczekują szybkiego ożywienia (rok lub wcześniej) oraz tych, którzy liczą się z powolnym wychodzeniem z kryzysu (dwa lata lub dłużej). Oznacza to, że Ameryka spodziewa się wolniejszego tempa wychodzenia z kryzysu niż reszta świata, a bardziej pesymistycznie co do przyszłości nastawieni są tylko finansiści z Afryki. Tendencje dotyczące dynamiki dochodów pozostają raczej niezmienne od dwóch kwartałów. Dochody nadal lekko spadają, a 30% badanych twierdzi, że ich firmy ucierpiały z tego powodu.
Europa Środkowa i Wschodnia
Gospodarka w Europie Środkowej i Wschodniej na początku 2010 r. wreszcie się ustabilizowała. Połowa respondentów z tego regionu uważa obecnie, że koniunktura wkrótce się poprawi lub że już ma to miejsce. Jednocześnie identyczny odsetek badanych twierdzi, że koniunktura ulega pogorszeniu lub że mamy do czynienia ze stagnacją. Jednakże za tymi danymi kryje się prawdziwy optymizm w omawianym regionie: finansiści spodziewają się tutaj szybszego wyjścia z kryzysu niż ich koledzy w pozostałych częściach świata. Aż 54% liczy na powrót do stabilnego wzrostu w ciągu jednego roku lub nawet wcześniej. Drugi kwartał z kolei utrzymuje się poprawa nastrojów przedsiębiorców. Jednocześnie oczekiwania co do dochodów pozostają na stabilnym poziomie.
Europa Zachodnia
Pomimo pewnej poprawy prognoz ekonomicznych członków ACCA Europa Zachodnia nadal jest w tyle za pozostałymi rynkami regionalnymi tej organizacji pod względem większości stosowanych przez nią wskaźników. Aż 50% respondentów z Europy Zachodniej uważa, że jesteśmy na dnie cyklu koniunkturalnego i pozostaniemy w tej fazie jeszcze przez jakiś okres, podczas gdy zaledwie 12% sądzi, że sytuacja się poprawia (odsetek ten jest prawie cztery razy wyższy niż w Afryce i Azji). Oczekiwania co do czasu potrzebnego na wyjście z kryzysu zmieniają się na lepsze począwszy od maja ubiegłego roku. Obecnie 51% badanych spodziewa się powrotu stabilnego wzrostu w ciągu roku lub wcześniej, a nastroje wśród przedsiębiorców pogorszyły się zaledwie nieznacznie (31% respondentów zgłaszało pogorszenie nastrojów, a 29% – ich poprawę). ACCA jest światową organizacją zrzeszającą specjalistów z zakresu finansów i rachunkowości. Naszym celem jest oferowanie najwyższej jakości kwalifikacji, istotnych z biznesowego punktu widzenia, osobom zaangażowanym, zdolnym i ambitnym z całego świata, które pragną zrobić przynoszącą im zadowolenie karierę w dziedzinie finansów, rachunkowości i zarządzania. W 170 krajach na całym świecie mamy 362 000 osób w trakcie uzyskiwania kwalifikacji oraz 131 500 członków.
Komentarz firmy doradczej KPMG do raportu przygotowanego przez ACCA „Global economic conditions survey report: Q1, 2010”:
„Wyniki ostatniego badania ACCA wyraźnie potwierdzają dużą dozę niepewności wśród kadry zarządzającej przedsiębiorstwami co do realnych efektów działań stymulacyjnych powrót gospodarki światowej na ścieżkę wzrostu. Europa Centralna, a w szczególności Polska, wydaje się być jednym z obszarów, gdzie najgorsze mamy za sobą i widać już realne symptomy poprawy sytuacji. Jednak, biorąc pod uwagę silną korelację gospodarek regionu ze strefą euro, powrót na stabilną ścieżkę wzrostu jest w dużej mierze uwarunkowany sytuacją gospodarczą w strefie euro. Rozważając czas i szybkość powrotu regionu do stabilnego wzrostu, musimy wziąć pod uwagę inercję pomiędzy rozwojem strefy euro, a efektami powodującymi impulsy rozwojowe w Europie Centralnej. Myślę, że trzeba jeszcze co najmniej 6 miesięcy, zanim będziemy w stanie lepiej ocenić efekty działań ratunkowych podjętych przez rządy” – mówi Leszek Wroński, Szef Doradztwa Gospodarczego KPMG w Regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Źródło: ACCA