Pierwotnie część zmian dotycząca rękojmi oraz dostarczania treści cyfrowych miała wejść w życie z dniem 1 stycznia 2022 roku. Termin ten nie został jednak dochowany. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o prawach konsumenta oraz niektórych innych ustaw mający implementować przepisy dyrektywy cyfrowej i towarowej. Obecnie projekt został skierowany do Sejmu.

Kolejne zmiany dla branży e-commerce (nie tylko) w 2022 roku

Wspomniane zmiany wynikają z konieczności implementowania w polskim porządku prawnym dwóch dyrektyw unijnych – Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/771 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów sprzedaży towarów, zmieniająca rozporządzenie (UE) 2017/2394 oraz dyrektywę 2009/22/WE i uchylająca dyrektywę 1999/44/WE oraz Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z 27 listopada 2019 r. zmieniająca dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, 2005/29/WE oraz 2011/83/UE w odniesieniu do lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta, zwanej w skrócie dyrektywą Omnibus.

W naszym systemie prawnym odzwierciedleniem unijnych regulacji ma zostać ustawa o zmianie ustawy o prawach konsumenta oraz niektórych innych ustaw, nad którą prace w dalszym ciągu trwają. Z uwagi na fakt, że prace legislacyjne nie zostały jeszcze zakończone, przedstawione poniżej zmiany mogą różnić się od ostatecznego kształtu przepisów.

Zmiany w zakresie rękojmi

Pierwsza zmiana, o której należy wspomnieć dotyczy umiejscowienia przepisów o rękojmi w stosunku do konsumentów i przedsiębiorców, dla których umowa nie ma charakteru zawodowego (dla ułatwienia nazwijmy tę grupę „przedsiębiorcy-konsumenci”). Dotychczas kwestie rękojmi w tym zakresie uregulowane były w Kodeksie cywilnym. Nowelizacja zakłada modyfikację przepisów o rękojmi i przeniesienie ich do ustawy o ochronie praw konsumenta. Ta zmiana pozornie wydaje się nieistotna, jednakże w kontekście regulaminów sklepów internetowych nie może zostać niezauważona. Wymusza bowiem dokonanie aktualizacji regulaminu i zadbanie o zastosowanie odpowiednich odesłań do właściwych aktów prawnych.

Podstawowa zmiana polega jednak na zastąpieniu dotychczas funkcjonującego pojęcia wady fizycznej rzeczy pojęciem niezgodności towaru z umową. Zgodnie z art. 43b ustawy towar jest zgodny z umową, jeżeli zgodne z umową pozostają w szczególności jego:

  1. opis, rodzaj, ilość, jakość, kompletność i funkcjonalność, a w odniesieniu do towarów z elementami cyfrowymi również kompatybilność, interoperacyjność i dostępność aktualizacji;
  2. przydatność do szczególnego celu, do którego jest potrzebny konsumentowi, o którym konsument powiadomił przedsiębiorcę najpóźniej w momencie zawarcia umowy i który przedsiębiorca zaakceptował.

Ponadto, aby został uznany za zgodny z umową, towar:

1. nadaje się do celów, do których zazwyczaj używa się towaru tego rodzaju, z uwzględnieniem obowiązujących przepisów prawa, norm technicznych lub dobrych praktyk;

2. występuje w takiej ilości i ma takie cechy, w tym trwałość i bezpieczeństwo, a w odniesieniu do towarów z elementami cyfrowymi również funkcjonalność i kompatybilność, jakie są typowe dla towaru tego rodzaju i których konsument może zasadnie oczekiwać, biorąc pod uwagę charakter towaru oraz publiczne zapewnienie złożone przez przedsiębiorcę, jego poprzedników prawnych lub osoby działające w ich imieniu, w szczególności w reklamie lub na etykiecie, chyba że przedsiębiorca wykaże, że:

a) nie wiedział o danym publicznym zapewnieniu i oceniając rozsądnie nie mógł o nim wiedzieć,

b) przed zawarciem umowy publiczne zapewnienie zostało sprostowane, z zachowaniem warunków i formy, w jakiej publiczne zapewnienie zostało złożone lub w porównywalny sposób,

c) publiczne zapewnienie nie miało wpływu na decyzję konsumenta o zawarciu umowy;

3. jest dostarczany z akcesoriami i instrukcjami, których dostarczenia konsument może rozsądnie oczekiwać;

4.jest takiej samej jakości, jak próbka lub wzór, które przedsiębiorca udostępnił konsumentowi przed zawarciem umowy i odpowiada opisowi takiej próbki lub wzoru.

Nowelizacja zakłada modyfikację dotychczasowych przepisów o rękojmi. Nie ulegną jednak zmianie przysługujące dotychczas konsumentowi i „przedsiębiorcy-konsumentowi” żądania w ramach rękojmi. Zatem w dalszym ciągu mogą oni żądać wymiany lub naprawy towaru, bądź też złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy. Dla skorzystania z uprawnienia do złożenia oświadczenia o obniżeniu ceny albo odstąpienia od umowy ustawa przewiduje jednak dodatkowe ograniczenia. Z obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy konsument i „przedsiębiorca-konsument” będą mogli skorzystać wyłącznie wówczas, gdy:

  • sprzedawca odmówi doprowadzenia towaru do zgodności z umową;
  • sprzedawca nie doprowadził towaru do stanu zgodnego z umową;
  • brak zgodności towaru z umową występuje nadal, pomimo że przedsiębiorca próbował doprowadzić towar do zgodności z umową;
  • brak zgodności towaru z umową będzie na tyle istotny, że uzasadnia natychmiastowe obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy lub
  • z oświadczenia sprzedawcy lub okoliczności wyraźnie wynika, że nie doprowadzi on towaru do zgodności z umową w rozsądnym czasie lub bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta.

Jednocześnie, co niezwykle istotne dla sprzedawców, ustawodawca ustanawia domniemanie, że niezgodność towaru z umową jest istotna. Oznacza to, że ciężar wykazania okoliczności przeciwnej został przeniesiony na sprzedawcę, który chcąc wykazać, że konsument nie jest uprawniony do skorzystania z rękojmi, będzie musiał tę okoliczność udowodnić.

Zmianie uległy również zasady dostarczania wadliwego towaru sprzedawcy. Dotychczas to kupujący był zobowiązany dostarczyć wadliwy towar sprzedawcy na jego koszt. Od 28 maja 2022 roku, jeżeli proponowany przepis art. 43d ust. 4 ustawy o prawach konsumenta nie ulegnie zmianie, to przedsiębiorca będzie musiał odebrać towar od konsumenta na swój koszt. Konsument będzie natomiast zobowiązany jedynie udostępnić przedsiębiorcy towar podlegający naprawie lub wymianie. Należy jednak zastrzec, że powyższa zasada ma zastosowanie wyłącznie w przypadku skorzystania z żądania naprawy lub wymiany towaru niezgodnego z umową. W razie odstąpienia od umowy, to konsument niezwłocznie zwraca towar przedsiębiorcy na jego koszt. Przedsiębiorca w takiej sytuacji zwraca konsumentowi cenę sprzedaży niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 14 dni od otrzymania towaru lub dowodu jego odesłania (art. 46e ust. 6).

Kolejna zmiana wymuszająca weryfikację regulaminów sklepów internetowych dotyczy możliwości wyłączenia rękojmi w stosunku do „przedsiębiorców-konsumentów”. Dotychczas sprzedawcy internetowi bardzo chętnie korzystali z możliwości ograniczenia lub wyłączenia rękojmi w stosunku do tej grupy klientów. Nowe przepisy nie przewidują jednak takiej możliwości. Wyjątkiem w tym zakresie są rzeczy używane. W ich przypadku nadal będzie możliwe ograniczenie lub wyłączenie rękojmi w stosunku do „przedsiębiorców-konsumentów”.

Ustawa mająca wejść w życie w maju 2022 roku przewiduje ponadto możliwość wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru z umową, pod warunkiem, że sprzedawca poinformuje konsumenta, że konkretna cecha produktu odbiega od standardów zgodności z umową, a konsument najpóźniej w momencie zawarcia umowy w sposób wyraźny i odrębny zaakceptuje brak konkretnej cechy towaru. Jak widać, nie będzie więc wystarczające samo poinformowanie konsumenta o niezgodności towaru z umową, ale konieczne będzie uzyskanie wyraźnej i odrębnej akceptacji takiego stanu rzeczy przez konsumenta.

Wpływ nowelizacji na sprzedaż produktów cyfrowych

Przedstawione dotychczas uwagi dotyczyły zmian wpływających na sprzedaż towarów „tradycyjnych”. Nowelizacja przepisów dotyczy jednak także produktów cyfrowych, takich jak m.in. kursy czy audiobooki. W nowej ustawie o prawach konsumenta dodany zostanie nowy rozdział 5b dotyczący umowy o dostarczanie treści cyfrowej lub usługi cyfrowej. Przepisy te będą miały zastosowanie do umów, na podstawie których przedsiębiorca dostarcza lub zobowiązuje się dostarczyć konsumentowi treści cyfrowe lub usługę cyfrową, a konsument płaci cenę lub zobowiązuje się do jej zapłaty, oraz gdy przedsiębiorca dostarcza lub zobowiązuje się dostarczyć konsumentowi treści cyfrowe lub usługę cyfrową, a konsument nie płaci ceny, lecz dostarcza lub zobowiązuje się dostarczyć przedsiębiorcy dane osobowe, z wyjątkiem sytuacji, gdy dostarczone dane osobowe są przetwarzane wyłącznie w celu realizacji umowy (dostarczenia treści lub usług cyfrowych) lub w celu umożliwienia przedsiębiorcy spełnienia wymogów prawnych.

Przyjmuje się, że przez treści cyfrowe należy rozumieć dane wytwarzane i dostarczane w postaci cyfrowej. Z kolei usługa cyfrowa została zdefiniowana w ustawie jako usługa pozwalająca konsumentowi na:

  1. wytwarzanie, przetwarzanie, przechowywanie lub dostęp do danych w postaci cyfrowej,
  2. wspólne korzystanie z danych w postaci cyfrowej, które zostały przesłane lub wytworzone przez konsumenta lub innych użytkowników tej usługi,
  3. inne formy interakcji przy pomocy takich danych.W nowej ustawie znalazły się także definicje takich pojęć, jak: kompatybilność, funkcjonalność czy interoperacyjność, które będą przydatne dla oceny zgodności treści/usługi cyfrowej z umową.

Zgodnie bowiem z art. 43i treść cyfrowa lub usługa cyfrowa jest zgodna z umową, jeżeli zgodne z umową pozostają w szczególności jej:

  1. opis, rodzaj, ilość, jakość, kompletność, funkcjonalność, kompatybilność, interoperacyjność oraz dostępność wsparcia technicznego i aktualizacji;
  2. przydatność do szczególnego celu, do którego jest potrzebna konsumentowi, o którym konsument powiadomił przedsiębiorcę najpóźniej w momencie zawarcia umowy i który przedsiębiorca zaakceptował.

Ponadto, aby została uznana za zgodną z umową, treść cyfrowa lub usługa cyfrowa:

  1. nadaje się do celów, dla których zazwyczaj korzysta się z treści cyfrowej lub usługi cyfrowej tego rodzaju, z uwzględnieniem obowiązujących przepisów prawa, norm technicznych lub dobrych praktyk;
  2. występuje w takiej ilości i ma takie cechy, w tym funkcjonalność, kompatybilność, dostępność, ciągłość i bezpieczeństwo, jakie są typowe dla treści cyfrowej lub usługi cyfrowej tego rodzaju i których konsument może zasadnie oczekiwać, biorąc pod uwagę charakter treści cyfrowej lub usługi cyfrowej oraz publiczne zapewnienia złożone przez przedsiębiorcę, jego poprzedników prawnych lub osoby działające w ich imieniu, w szczególności w reklamie lub na etykiecie, chyba że przedsiębiorca wykaże, że:

a) nie wiedział o danym publicznym zapewnieniu i oceniając rozsądnie nie mógł o nim wiedzieć,

b) przed zawarciem umowy publiczne zapewnienie zostało sprostowane, z zachowaniem warunków i formy, w jakiej publiczne zapewnienie zostało złożone lub w porównywalny sposób,

c) publiczne zapewnienie nie miało wpływu na decyzję konsumenta o zawarciu umowy;

3. jest dostarczana z akcesoriami i instrukcjami, których dostarczenia konsument może rozsądnie oczekiwać;

4. jest zgodna z wersją próbną lub zapowiedzią udostępnionymi konsumentowi przez przedsiębiorcę przed zawarciem umowy.

Ponadto sprzedawca będzie miał obowiązek informowania konsumenta o aktualizacjach przez czas dostarczania (w przypadku, kiedy następuje w sposób ciągły) lub przez czas zasadnie oczekiwany przez konsumenta (jeżeli dostarczenie jednorazowe lub częściami). Przy czym w ustawie próżno szukać definicji „czasu zasadnie oczekiwanego”, co z pewnością będzie rodzić wiele wątpliwości.

Sprzedawca nie będzie jednak ponosił odpowiedzialności za brak zgodności treści/usługi cyfrowej z umową wynikający wyłącznie z braku aktualizacji, jeżeli konsument nie dokona aktualizacji w rozsądnym czasie, o ile przedsiębiorca:

  1. poinformował konsumenta o dostępności aktualizacji i konsekwencjach jej niezainstalowania;
  2. niezainstalowanie lub niewłaściwa instalacja aktualizacji nie wynikały z błędów w instrukcji instalacji dostarczonej przez przedsiębiorcę.

Nowe przepisy przewidują dla sprzedaży produktów cyfrowych dedykowaną procedurę reklamacji.

I tak w przypadku, gdy kupujący nie otrzymał treści cyfrowej może:

  1. wezwać sprzedawcę do dostarczenia treści;
  2. lub w przypadku, kiedy sprzedawca nie dostarczył zakupionej treści cyfrowej niezwłocznie lub w dodatkowym terminie uzgodnionym z konsumentem, odstąpić od umowy.

Ponadto konsument może odstąpić od umowy (także bez wcześniejszego wezwania) w przypadku:

  1. jeśli sprzedawca oświadczy lub z okoliczności wyraźnie wynika, że nie dostarczy zakupionej treści;
  2. strony uzgodniły lub z okoliczności zawarcia umowy wyraźnie wynika, że określony termin dostarczenia treści cyfrowej miał istotne znaczenie dla konsumenta, a sprzedawca nie dostarczył jej w tym terminie.

Z kolei w przypadku, gdy konsument otrzymał treść cyfrową niezgodną z umową ma prawo do:

  1. żądania doprowadzenia treści cyfrowej do zgodności z umową – jeżeli jednak doprowadzenie do zgodności z umową jest niemożliwe albo pociągałoby za sobą nadmierne dla sprzedawcy koszty, może on odmówić doprowadzenia produktu do zgodności z umową. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wszelkie okoliczności sprawy, w szczególności znaczenie braku zgodności treści cyfrowej z umową oraz wartość treści cyfrowej. Należy pamiętać, że sprzedawca jest obowiązany doprowadzić treść cyfrową do zgodności z umową nieodpłatnie, w rozsądnym czasie i bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta, uwzględniając charakter treści cyfrowej i cel, do którego jest wykorzystywana;
  2. złożenia oświadczenia o obniżeniu ceny lub odstąpieniu od umowy.

Druga z możliwości została jednak obwarowana pewnymi warunkami. Konsument będzie mógł z niej skorzystać, jeżeli:

  • doprowadzenie do zgodności z umową jest niemożliwe albo wymaga nadmiernych kosztów;
  • sprzedawca nie doprowadzi treści cyfrowej do zgodności z umową;
  • brak zgodności z umową występuje nadal, pomimo że sprzedawca próbował doprowadzić treść cyfrową do zgodności z umową;
  • brak zgodności treści cyfrowej z umową jest na tyle istotny, że uzasadnia natychmiastowe obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy lub
  • z oświadczenia sprzedawcy lub okoliczności wyraźnie wynika, że sprzedawca nie doprowadzi treści cyfrowej do zgodności z umową w rozsądnym czasie lub bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta.

W przypadku skorzystania przez konsumenta z prawa obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy, sprzedawca zobowiązany jest zwrócić otrzymane środki pieniężne niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 14 dni od otrzymania oświadczenia konsumenta. Zwrotu środków sprzedawca musi dokonać w taki sam sposób, w jaki konsument dokonał płatności, chyba że konsument wyraźnie zgodzi się na inny sposób zwrotu, który nie wiąże się dla niego z żadnymi kosztami.

Odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność treści/usługi cyfrowej z umową ograniczona została jedynie do niezgodności, które istniały w chwili dostarczenia treści i ujawniły się w ciągu 2 lat od tego momentu. Ustawodawca ustanawia jednak domniemanie, zgodnie z którym domniemywa się, że brak zgodności z umową, który ujawnił się przed upływem roku od dostarczenia treści cyfrowej lub usługi cyfrowej, istniał w chwili jej dostarczenia.

Ustawodawca ustanawia także ogólny zakaz wykorzystywania przez przedsiębiorcę innych treści niż dane osobowe dostarczone lub wytworzone przez konsumenta w trakcie korzystania z treści/usług cyfrowych dostarczanych przez konsumenta. Od tego zakazu przewidziane zostały jednak wyjątki szczegółowo wskazane w art. 43l ust. 1.

Towar z elementami cyfrowymi – nowa definicja

Poza wspomnianymi wcześniej pojęciami nowa ustawa o prawach konsumenta ma zawierać również definicję towaru z elementami cyfrowymi. Pod tym pojęciem należy rozumieć towar zawierający treść cyfrową lub usługę cyfrową lub z nimi połączony w taki sposób, że brak treści cyfrowej lub usługi cyfrowej uniemożliwiłby jego prawidłowe funkcjonowanie. Przykładem towaru z elementami cyfrowymi, zgodnie z motywem 15 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2019/771 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów sprzedaży towarów, zmieniającą rozporządzenie (UE) 2017/2394 oraz dyrektywę 2009/22/WE i uchylającą dyrektywę 1999/44/WE, może być inteligentny zegarek. Jak wskazał ustawodawca europejski: „W takim przypadku sam zegarek należałoby uważać za towar z elementami cyfrowymi, mogący pełnić swoje funkcje wyłącznie z aplikacją, która udostępniana jest na podstawie tej samej umowy sprzedaży, ale którą konsument musi pobrać na smartfon. Aplikacja byłaby wówczas wzajemnie połączonym elementem cyfrowym”.

W odniesieniu do towarów z elementami cyfrowymi, przedsiębiorca odpowiada za brak zgodności treści cyfrowej lub usługi cyfrowej dostarczanej w sposób ciągły z umową, który wystąpił lub ujawnił się w czasie, w którym zgodnie z umową miały być dostarczane. Czas ten nie może być krótszy niż dwa lata od dostarczenia towaru z elementami cyfrowymi. Domniemywa się, że brak zgodności z umową wystąpił w tym czasie, jeżeli się w tym czasie ujawnił.

Dyrektywa Omnibus

Prace nad projektem ustawy implementującej dyrektywę Omnibus trwają obecnie w Radzie Ministrów. Projekt nie został jeszcze przedstawiony w Sejmie.

Dyrektywa Omnibus przewiduje szereg nowych obowiązków dla sprzedawców towarów i usług, które mają na celu poprawę transparentności funkcjonowania także sklepów internetowych.

Główna zmiana dotyczy jednak zasad informowania o obniżonych cenach oferowanych produktów czy usług. Sprzedawca decydujący się na obniżenie sprzedawanych dóbr będzie miał obowiązek informowania o najniższej cenie produktu czy usługi w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Natomiast jeżeli od wprowadzenia towaru (usługi) do obrotu minął okres krótszy niż 30 dni, to sprzedawca ma obowiązek poinformować o najniższej cenie w okresie, kiedy był dostępny. Z kolei w przypadku produktów ulegających szybkiemu zepsuciu lub z krótkim terminem przydatności, oprócz obniżonej ceny trzeba zamieścić informację o cenie sprzed pierwszej obniżki. Jak widać, celem nowych obowiązków jest przeciwdziałanie fałszywym promocjom, polegającym na sztucznym zawyżaniu ceny przed zastosowaniem obniżki.

Omnibus nakłada na sprzedawców również obowiązek informowania klientów od czego uzależniona jest pozycja produktu w wynikach wyszukiwania. Oznacza to, że sprzedawcy będą musieli informować o parametrach wpływających na wyniki wyszukiwania. Tak więc prezentując klientowi dany produkt, sprzedawca będzie zobligowany do wskazania, dlaczego sugeruje akurat ten. W praktyce e-commerce będzie się to odbywało najpewniej poprzez zastosowanie komunikatów typu: „najwyżej oceniany”, „najczęściej wybierany”, czy też „w odniesieniu do Twoich ostatnich zakupów”. Ponadto sprzedawcy będą mieli obowiązek wyraźnego informowania o płatnej reklamie lub korzystania z płatnego poprawiania wyników wyszukiwania oferowanych produktów w wyszukiwarce.

Z kolei, jeżeli sprzedawca zdecyduje się na publikowanie opinii konsumentów o oferowanych przez niego produktach, to będzie miał obowiązek dopilnowania, aby opinie te pochodziły od konsumentów, którzy rzeczywiście używali danego produktu lub go nabyli. Opinie pisane za wynagrodzeniem lub przez osoby, które nie korzystały z produktu będą uznawane za nieuczciwą praktykę i wprowadzanie klientów w błąd. Oczywiście pojawia się w tym przypadku podstawowy problem – jak zweryfikować czy dana opinia pochodzi od rzeczywistego konsumenta/użytkownika produktu. Niestety na ten moment przepisy nie rozstrzygają tego problemu.

Dyrektywa Omnibus wpłynie także na platformy sprzedażowe pośredniczące w transakcjach. Jednym z obowiązków nałożonych na takie platformy jest konieczność informowania o tym, czy sprzedający jest przedsiębiorcą. Co istotne, przepisy zakładają, że informacja ta będzie udzielana dostawcy platformy handlowej na podstawie oświadczenia. Oznacza to, że dostawca nie będzie zobligowany do weryfikowania tej informacji.

Dostawca platformy będzie za to musiał przedstawić jasny podział obowiązków wynikających z zawarcia umowy. Dzięki temu konsument w łatwy sposób ma uzyskać informacje o tym, za co w ramach zawartej umowy odpowiada platforma handlowa, a za co sprzedający. Nie będzie przy tym wystarczające zamieszczenie tych informacji w regulaminie platformy czy innych dokumentach dostępnych na stronie market place’u.

Kary za niestosowanie się do nowych przepisów

W przypadku stwierdzenia naruszenia wskazanych powyżej obowiązków, Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej będzie miał możliwość nałożenia kary finansowej w wysokości do 20 tysięcy złotych. W przypadku trzykrotnego naruszenia obowiązków w ciągu 12 miesięcy od pierwszego naruszenia – kara może wynieść do 40 tysięcy złotych. Niezależnie od powyższego, nieuczciwe praktyki mogą spotkać się z karą wynoszącą nawet do 10% rocznego obrotu przedsiębiorcy. Taka sytuacja może mieć miejsce, jeżeli nieprawidłowe informowanie o obniżkach cen będzie definiowane jako nieuczciwa praktyka rynkowa, która może skutkować naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów.

Podsumowanie

Jak widać, zmian w przepisach, które wpłyną na działalność przedsiębiorców z branży e-commerce jest wiele (a warto pamiętać, że te przedstawione powyżej to nie wszystkie), w związku z czym przed całą branżą duże wyzwanie, aby przygotować się odpowiednio na nową rzeczywistość. Oczywiście tego zadania nie ułatwia stan niepewności, w jakim się obecnie znajdujemy, co do ostatecznego brzmienia i terminu wejścia w życie przepisów. Niemniej jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaczna część przepisów zostanie w aktualnie proponowanym brzmieniu.

Możesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.

Ulubione Drukuj

Zobacz również

Czy od 2025 r. podatnicy będą musieli prowadzić pkpir elektronicznie?

W 2025 r. podatnicy nadal będą mogli prowadzić pkpir papierowo albo elektronicznie. Przepisy nakładające obowiązek prowadzenia pkpir wyłącznie elektronicznie i przesyłania jej w strukturze JPK do urzędu skarbowego zaczną obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2026 r.

Czytaj więcej

Wigilia dla pracowników – czy jest przychodem pracownika i kosztem dla pracodawcy?

Coraz większa liczba pracodawców decyduje się na organizowanie spotkań wigilijnych dla pracowników. Pracodawcy mają wątpliwości, czy po stronie pracowników powstaje z tego tytułu przychód, od którego należy pobrać zaliczkę na PIT, oraz czy mogą zaliczyć do kosztów podatkowych wydatki poniesione na ten cel.

Czytaj więcej

Polecamy

Przejdź do

Partnerzy

Reklama

Polityka cookies

Dalsze aktywne korzystanie z Serwisu (przeglądanie treści, zamknięcie komunikatu, kliknięcie w odnośniki na stronie) bez zmian ustawień prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez EXPLANATOR oraz partnerów w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Usługa Cel użycia Włączone
Pliki cookies niezbędne do funkcjonowania strony Nie możesz wyłączyć tych plików cookies, ponieważ są one niezbędne by strona działała prawidłowo. W ramach tych plików cookies zapisywane są również zdefiniowane przez Ciebie ustawienia cookies. TAK
Pliki cookies analityczne Pliki cookies umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania przez użytkownika ze strony internetowej w celu optymalizacji jej funkcjonowania, oraz dostosowania do oczekiwań użytkownika. Informacje zebrane przez te pliki nie identyfikują żadnego konkretnego użytkownika.
Pliki cookies marketingowe Pliki cookies umożliwiające wyświetlanie użytkownikowi treści marketingowych dostosowanych do jego preferencji, oraz kierowanie do niego powiadomień o ofertach marketingowych odpowiadających jego zainteresowaniom, obejmujących informacje dotyczące produktów i usług administratora strony i podmiotów trzecich. Jeśli zdecydujesz się usunąć lub wyłączyć te pliki cookie, reklamy nadal będą wyświetlane, ale mogą one nie być odpowiednie dla Ciebie.