Z Pawłem Paliwodą, CEO Promatic Group rozmawiamy o wyzwaniach dla branży rozrywki w Polsce, możliwościach rozwoju w obliczu zawirowań gospodarczych i ograniczeń prawnych oraz tajnikach sukcesu ekspansji na rynek zagraniczny.
Jak ostatnie dwa lata zmieniły branżę rozrywki w Polsce?
Jest kilka wydarzeń, które miały ogromny wpływ na rynek gier i zakładów w Polsce w ostatnich latach, ale dwa są absolutnie najważniejsze: to nowelizacja Ustawy o grach hazardowych z 2016 r., której niektóre efekty są rozłożone w czasie i niektóre czujemy dopiero od niedawna oraz oczywiście pandemia COVID-19. Szczególnie wpływ pandemii można nazwać „tektonicznym” – nic nie jest takie samo, jak przed pandemią. Najważniejsze jest to, że po trudnym okresie epidemicznym wszystko wróciło na ścieżkę wzrostu, którą kroczy cała branża od 2016 r., kiedy to została uchwalona nowa ustawa.
Czy możemy mówić o pandemicznej rewolucji na rynku gier?
Zdecydowanie tak. Wystarczy popatrzeć na przychody kasyna online Totalizatora Sportowego i zestawić je z przychodami wszystkich 50 kasyn stacjonarnych w Polsce. Przychody – rozumiane jako GGR (ang. Gross Gaming Revenue), czyli postawione stawki pomniejszone o wypłacone wygrane, w kasynie online Totalizatora Sportowego w 2021 roku wyniosły prawie 700 mln zł. W tym samym czasie 50 kasyn stacjonarnych w Polsce wypracowało... 622 mln GGR. To niesłychane, jak zmienił się rynek. Przypominam, że kasyno online TS wystartowało dopiero w grudniu 2018 roku i jest objęte zakazem reklamy. Z drugiej strony, wiele kasyn stacjonarnych jest na rynku od dekad. COVID-19 spowodował, że klienci musieli się gdzieś przenieść. Część przeszła tymczasowo do kanału online (ale wrócili i teraz korzystają zarówno z kasyn stacjonarnych, jak i online), a część niestety przeszła do szarej strefy – nielegalnych punktów gier na automatach i saloników pokerowych, które wypełniły lukę po zamkniętych podczas pandemii kasynach stacjonarnych.
My również, jako firma specjalizująca się do tej pory w grach na automatach stacjonarnych, stanęliśmy przed koniecznością wejścia w kanał interaktywny. Dzięki współpracy z Totalizatorem Sportowym, gry Promatic są obecne od pierwszego kwartału 2021 r. na stronie Total Casino, jedynego, legalnego kasyna online w Polsce i są bardzo cenione przez klientów, co widzimy po wynikach.
Czego oczekuje gracz na początku 2023 r.?
Dostępności do gier i form rozrywki oraz ich różnorodności. Oczekuje też uczciwego traktowania rozumianego jako właściwa opieka klienta. Szczególnie wśród młodszej generacji graczy widać, że coraz bardziej działa na nich efekt nowości, dobrze reagują na debiuty gier. Trzeba jednak pamiętać, że gracze lubią wracać do starych, dobrych rzeczy, czyli do uznanych tytułów, do których mają sentyment. Dlatego nasza Miss Joker jest takim hitem na wielu rynkach.
Dlaczego unikamy określenia „rynek hazardowy”?
Moim zdaniem ono po prostu nie oddaje istoty rzeczy. Proszę zauważyć, że jak Pani powie na ulicy, że Lotto albo Zdrapki to hazard, to wiele osób może się zdziwić. Bo jak takie niewinne gry mogą być hazardem? Tak samo z loteriami spod kapsli butelek z piwem czy colą – ludzie kupując takie produkty czy wymieniając te kapsle nie wiedzą, że biorą udział w czymś regulowanym „Ustawą hazardową”. Ludzie w Polsce mówią „hazard” i myślą „kasyno”, ewentualnie „zakłady bukmacherskie”. Ja wolę określenie „gry i zakłady”. Tak też kiedyś było w porządku prawnym – przed tym, jak ustawa regulująca rynek została nazwana hazardową, nazywała się Ustawą o grach losowych i zakładach wzajemnych. I to w pełni oddawało istotę tego biznesu.
Jak dzieli się rynek gier? Żebyśmy mogli lepiej zrozumieć jego istotę...
Odpowiadając na pytanie jak dzieli się rynek, można powiedzieć w skrócie, że jest kilka kategorii rynku, które dzielą się na mniejsze subkategorie. Po pierwsze, produkty loteryjne (gry liczbowe i zdrapki). Dalej mamy zakłady wzajemne – bukmacherskie, gdzie wygrana zależy od kursu ustalanego przez bukmachera oraz totalizatory, gdzie wygrana zależy od ilości pieniędzy zebranych w puli. Potem są kasyna i gry. No i osobną kategorią, z uwagi na specyfikę rynku, jest tzw. rynek uliczny punktów i salonów gier na automatach. Wszystkie te wymienione przeze mnie produkty można znaleźć zarówno online, jak i w punktach stacjonarnych.
Jak ma się obecnie rynek automatów w Polsce? Jak zmieniał się na przestrzeni ostatnich lat?
Po pierwsze, mamy w Polsce monopol, jeśli chodzi o automaty poza kasynami gry – prowadzi go Totalizator Sportowy, który otwiera Salony Gier na Automatach z charakterystycznym, różowo-fioletowym brandingiem. Najczęściej punkty te towarzyszą kolekturom LOTTO. W tej chwili Totalizator Sportowy prowadzi tych salonów ponad 1000 i jest w nich ponad 6000 automatów. Zapisy ustawy dopuszczają w Polsce ok. 30 tys. automatów, ale z kolei nakładają tyle innych ograniczeń administracyjnych, że te 30 tys. w obecnym modelu, w którym TS sam musi otworzyć punkt i zatrudnić w nim pracowników, jest prawie nieosiągalne. A już na pewno nie stanie się to szybko.
Co stoi na przeszkodzie, żebyśmy mieli w kraju te 30 tys. automatów?
Regulacyjnie Polska stoi „w rozkroku”. Niby chcemy mieć 30 tys. automatów i nimi walczyć z nielegalnymi punktami gier, których wciąż są dziesiątki tysięcy. Z drugiej strony, Totalizator Sportowy ma na swoich barkach taki ogromny ciężar biurokratyczny, by te automaty uruchomić, że naprawdę jest to tytaniczna praca. TS i jego zespół robią ogromną robotę, by ten rynek zmieniać i rozwijać, ale dopóki regulacje będą takie, jakie są, to będzie ciężko. Trzeba brać przykład z innych krajów – należy zezwolić monopolowi na wstawianie jego automatów do innych punktów handlowych. Mamy na przykład prawie 2000 podupadających punktów bukmacherskich w Polsce, przetestowanych i dopuszczonych do użytku przez Krajową Administrację Skarbową. Tam niech stoją automaty monopolisty. Po 5 w każdym i już mamy 10 tys. i 2 tys. miejsc, które walczą z nielegalnym biznesem. Nie ma lepszych synergii.
A do tego jeszcze zakaz informowania...
Zakaz reklamy ja rozumiem i niewiele jest w sumie rynków, gdzie można reklamować gry na automatach, ale w Polsce nie można nawet powiedzieć, że się taki biznes prowadzi, bo jest to łamanie ustawy... To absurd.
Gry online – jaki wzrost możemy przewidywać?
Zakładam, że może on sięgnąć nawet kilkudziesięciu procent. Jeśli mówimy o kasynie online prowadzonym przez Totalizator Sportowy to ze sprawozdań MF wynika, że idzie ono na 1 mld zł GGR w 2022 roku, w porównaniu z niecałymi 700 mln w 2021. Nie zapominajmy też o grach liczbowych i loteriach pieniężnych na stronie Lotto.pl – tutaj też z pewnością będą dwucyfrowe wzrosty w porównaniu z 2021 rokiem.
Z szacunków Związku Pracodawców Przemysłu Rozrywkowego i Gier, do którego należymy, wynika, że nadal połowa rynku kasyn online stanowi szarą strefę. Rośnie ona wraz ze wzrostem legalnego rynku, dlatego że skuteczność mechanizmów walki z nielegalnymi grami i zakładami online, które zostały wprowadzone po nowelizacji ustawy hazardowej z 2016 r. się wyczerpuje, a klienci się edukują. Edukuje się również szara strefa.
Dlaczego polski rynek jest tak ciężki dla branży gier hazardowych?
Właśnie ze względu na tę szarą strefę i naprawdę trudne środowisko regulacyjne. Wiele tematów otworzyliśmy nowelizacją Ustawy o grach hazardowych z 2016 r., ale nie zostały one odpowiednio dopracowane i zamknięte. Mamy monopolistę, który radzi sobie coraz lepiej, ale on też potrzebuje wsparcia od regulatora, aby w zadowalającym tempie rozwijać sektor salonów gier oraz skutecznie walczyć swoją ofertą z nielegalnym rynkiem.
Z uwagi na zakaz reklamy i informowania branża ma też problem z wizerunkiem, a gracze nie wiedzą, który podmiot jest legalny, a który nie i nie mają dostępu do informacji na temat tego, co im wolno, a czego nie wolno.
Jak grać w Polsce, aby było zgodnie z prawem?
Jeśli chcemy grać w gry losowe online w Polsce, to tylko w Total Casino i Lotto.pl. To są jedyne legalne serwisy z grami losowymi. Niestety wpisując „total casino” w wyszukiwarkę od razu trafimy na dziesiątki innych stron kuszących bonusami itd., które pozycjonują się tą fraz
Jeśli chodzi o rynek uliczny automatów do gier, to trzeba szukać Salonów Gier na Automatach Totalizatora Sportowego – w większości miast one już są. Tak samo jak kasyna stacjonarne i zakłady bukmacherskie.
Zmiany w prawie – czy mamy na co liczyć?
To niestety nie jest pytanie do mnie. Związek Pracodawców, w którym działam, aktywnie walczy o rozwiązania pozytywne dla branży i dla klientów. Póki co słyszymy, że większe zmiany się nie szykują. Jest to dość smutne, bo ostatnia nowelizacja była w 2016 r. Świat od tych 6 lat mocno się zmienił, a przepisy nie nadążają.
Czy sytuacja nie zniechęca do prowadzenia biznesu w Polsce?
Nie zniechęca. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, gdzie jesteśmy i chcemy działać międzynarodowo, trzymając cały czas jak największe aktywa w Polsce.
Obowiązują Was jakieś szczególne obostrzenia?
My jako dostawca dla branży nie mamy wielu obostrzeń. Są przepisy dotyczące tego jak i gdzie przechowywać automaty, ale to tyle. Mało tego, uważam, że akurat to jest kolejne pole do poprawy dla regulatora.
Czy sposobem Promatic na zawirowania i obostrzenia w polskiej branży gier jest ekspansja zagraniczna?
To już są dawne czasy, ale tak było. Kiedy rynek polski się zamykał po zmianach prawa z 2009 roku – bardzo szkodliwych dla branży i gospodarki – postanowiliśmy, że będziemy działać międzynarodowo. Nasze automaty można dzisiaj znaleźć w wielu krajach poza Polską. Od Nigerii i Ugandy, przez Słowacj
Jakie są najciekawsze doświadczenia i największe zaskoczenia z rynków zagranicznych?
Na pewno jest ogromna różnica w tym, jak się zachowują klienci na poszczególnych rynkach, ale elementem wspólnym jest uwielbienie dla gier i rozrywki, którą rządzi los i fart. Widzimy, że nasze gry stanowią swego rodzaju uniwersalny język – wszędzie są bardzo cenione przez graczy, mimo że procesy im towarzyszące mogą być różne – mam tu na myśli płatności, KYC czy marketing.
Jakie są plany Promatic na najbliższe lata?
Jesteśmy ambitni. Jeśli chodzi o Polskę, chcemy być wiodącym dostawcą automatów dla Totalizatora Sportowego. Uważamy, że nasze automaty w Salonach Gier na Automatach Totalizatora to element patriotyzmu gospodarczego i wsparcie dla gospodarki Polski. Popatrzmy na taką Finlandię – tam liczba automatów jest kilkukrotnie większa niż w Polsce, mimo że jest 4 mln obywateli. Veikkaus, monopolista prowadzący działalność w zakresie gier na automatach, ma większość automatów produkowanych przez fińską firmę. Tysiące osób mają dzięki temu pracę. Dlatego chcemy, by nasza oferta była zawsze bardzo konkurencyjna dla Totalizatora Sportowego. Będziemy również starać się zaistnieć w polskich kasynach gier. Mamy także zamiar kontynuować ekspansję zagraniczn
PAWEŁ PALIWODA
Pomysłodawca, założyciel i właściciel Promatic Group, pełniący funkcję Prezesa Zarządu. Od początku swojej działalności zawodowej związany z rozwojem branży rozrywkowej, produkcją gier losowych i terminali EGM. Obecnie Promatic jest największym polskim producentem automatów i gier losowych, z powodzeniem podbijając kolejne rynki zagraniczne.
Promatic Group to największy polski producent automatów do gier (tzw. terminali EGM), gier losowych, kompleksowego oprogramowania i rozwiązań systemowych dla branży gamblingowej retail i online, działający już ponad 25 lat na rynku. Główną misją Promatic jest współtworzenie branży gamblingowej oraz budowanie jej wizerunku w taki sposób, aby gry losowe były postrzegane jako pozytywna forma rozrywki. Firma stawia na innowacyjne rozwiązania softwarowe, wysoką jakość wykonania oraz dostosowanie produktów do oczekiwań kontrahentów. Działa aktywnie na rynkach europejskich i światowych. W Polsce produkty Promatic można spotkać w legalnych Salonach Gier na Automatach Totalizatora Sportowego oraz kasynach stacjonarnych, jak i w kasynie internetowym Total Casino.
Źródło: Controlling i Rachunkowość Zarządcza nr 1/2023