Praca w trybie zdalnym zredefiniowała pojęcie pracy zarówno w odniesieniu do pracodawców, jak i pracowników. W tym wyjątkowo trudnym czasie podtrzymanie za wszelką cenę ciągłości pracy, bez utraty przy tym jej jakości, stało się kluczowym zadaniem dla przetrwania wielu przedsiębiorstw. Jednym z działów, u których zapewnienie ciągłości pracy jest niezbędne, są finanse. Pomimo że większość firm wprowadziła możliwość pracy zdalnej, jest to okres prób i błędów i warto wypracować sobie best practice w tej dziedzinie.
Zapewnienie dostępu do odpowiednich narzędzi pracy i wsparcia technicznego potrafi być wyzwaniem, zwłaszcza w większych firmach. Jednocześnie wprowadzenie tych rozwiązań wywarło olbrzymi wpływ na codzienne życie wielu rodzin, wymusiło reorganizację codziennych rutyn i nawyków. Punktem przecięcia się linii oczekiwań dwóch grup interesantów – pracodawców oraz pracowników – jest efektywna, a jednocześnie świadoma i wciąż komfortowa praca.
Jeśli mowa o działach finansowych, na myśl przychodzą nam: księgowość, controlling, audyt, a także kadry i płace w zależności od zakresu obowiązków i rozwiązań firmy. Każda z tych jednostek, jeżeli już znajduje się wewnątrz firmy, jest odpowiedzialna za jej dobre funkcjonowanie i wyniki. Jednak w dobie kryzysu, gdy naszym głównym celem jest zapewnienie jak najlepszej organizacji, o ile dla części z tych jednostek jesteśmy w stanie na nowo zdefiniować priorytety i zadania, a być może nawet przesunąć deadline, o tyle przy części z nich mamy ograniczone pole manewru, ponieważ ich zadania uzależnione są od prawnie wymaganych i respektowanych terminów, których bezwzględnie należy przestrzegać – na przykład złożenie deklaracji VAT, złożenie sprawozdania finansowego, a nawet naliczenie płac pracowników. Z tego powodu wprowadzone przez pracodawcę rozwiązania muszą być sprawne, niezawodne, a także przewidujące różne możliwości rozwoju sytuacji (tzn. planowanie scenariuszowe). Jeśli chcemy chronić firmę przed negatywnymi konsekwencjami braku wykonania jej obowiązków, praca zdalna wydaje się niemalże koniecznym rozwiązaniem, a przynajmniej planem „B”.
Doświadczenie zebrane w ciągu ostatnich miesięcy poszerzyło nasze pole widzenia w wielu kwestiach, których wcześniej nie dostrzegaliśmy. Nauczyło nas, że świat wbrew naszym oczekiwaniom nie jest tak stabilny, jakbyśmy sądzili, a pewne zmiany pozostaną z nami na dłużej, być może nawet na zawsze. Jednym z tych kierunków jest nacisk na rozwój komunikacji w trybie zdalnym – edukacji, rekrutacji, pracy, zebrań. Bez względu na to, czy zewnętrzne okoliczności wymuszające na nas krótko- czy też długoterminowe wprowadzenie zmian, z perspektywy przedsiębiorcy warto przeanalizować, czy dzięki nim jesteśmy w stanie zaoszczędzić czas lub pieniądze. A jeśli tak, to czy warto może część rozwiązań, wprowadzonych bądź co bądź awaryjnie, pozostawić w naszej firmie na dłużej.
Pozostałe 78% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.