Podstawą sukcesu każdej formy działalności gospodarczej jest umiejętność antycypowania zmian otoczenia i szybkiej adaptacji do warunków, w jakich one zachodzą. Kryzys popandemiczny, w połączeniu ze wzrostem napięć geopolitycznych, wywołał strach na rynkach, a tym samym załamanie aktywności w różnych gałęziach gospodarki. Wiele firm w obliczu wzrostu wartości pieniądza oraz powszechnie postępującej deglobalizacji musiało zrewidować swoje strategie, także w kontekście zarządzania kapitałem. Czy zatem w warunkach tak wysoce turbulentnego otoczenia i niepewności możliwe jest zachowanie stabilności finansowej, a nawet kontynuacja rozwoju? Odpowiedź brzmi tak – choć „czynnik twórczy” w postaci elastycznego podejścia do finansów jest tutaj kluczowy. Jeśli zatem kapitał ma być elastyczny, to musi zmieniać swoje cechy w ramach tego samego instrumentu finansowego. Właśnie taką możliwość daje nam wykorzystanie hybrydowych form finansowania.
Kapitał hybrydowy w teorii finansów
Teorie struktury kapitału szczegółowo opisują cechy oraz przesłanki finansowania kapitałem własnym i obcym. Wskazują na podstawowe interakcje pomiędzy nimi, podejmując również próby wyliczenia optymalnych proporcji użycia tych dwóch form, w zależności od wielu zmiennych występujących w rzeczywistości gospodarczej. Pomimo wyraźnego dorobku naukowego w tym obszarze, przez długi czas kapitał własny i obcy były rozpatrywane jako dwa osobne i niezależne od siebie źródła finansowania, które odpowiednio zmieszane dawały co prawda określone synergie, jednak nadal nie ograniczały swoich podstawowych wad. Kapitał własny zostaje powierzony przedsiębiorstwu bezterminowo, choć to z niego są regulowane wszystkie roszczenia właścicieli kapitału obcego w przypadku przejściowych problemów z regulowaniem przez firmę zobowiązań. Stanowi on zatem tzw. bazę gwarancyjną i ostatni bufor bezpieczeństwa. Z tego powodu dostarczyciele kapitału własnego wymagają pewnego poziomu rentowności (ROE), tak aby zrekompensować ponoszone ryzyko. Natomiast klasyczny kapitał obcy jest tańszy i bardziej elastyczny, jednak dostępny tylko na określony czas i na określonych warunkach. Pomimo to podmioty gospodarcze zdecydowanie chcą finansować się długiem, co ma wyraźne uzasadnienie ekonomiczne. Podaż na rynku instrumentów dłużnych jest bardzo duża i stanowi trzon sektora usług finansowych. To z kolei daje stronie popytowej dużą dowolność w kształtowaniu parametrów takiego zobowiązania, a tym samym zwiększa szansę na osiągnięcie w teorii optymalnej struktury kapitału. Nie można pominąć również oszczędności w postaci tarczy podatkowej na kosztach finansowych, dzięki której odsetki od kredytu czy też wydatki leasingowe możemy pomniejszyć o wartość podatku dochodowego, co dodatkowo pomniejsza koszt kapitału obcego. Wreszcie poprzez efekt dźwigni finansowej możliwe jest zwiększenie rentowności kapitału własnego. Przykładowo, jeśli oczekiwana stopa zwrotu z inwestycji wynosi 9%, a koszt finansowania takiego przedsięwzięcia 7%, to nadwyżka w wysokości 2% zwiększa rentowność przedsiębiorstwa, co w końcowym rozrachunku przekłada się na zwiększone przepływy dla właścicieli. Jednak ze względu na dłużny charakter finansowania użycie kapitału obcego wymaga dodatkowych zabezpieczeń i gwarancji (kowenanty finansowe), co w okresie dekoniunktury może być problematyczne. Właśnie dlatego innowacje w obszarze technik finansowania podążyły w kierunku zapewnienia jak najszerszego dostępu do długu, niezależnie od warunków rynkowych oraz sytuacji majątkowej przedsiębiorstwa. Konieczne okazało się stworzenie dodatkowych „zachęt” dla wierzycieli, tak aby nawet w niekorzystnych warunkach gospodarczych byli oni skłonni powierzyć swój majątek kredytobiorcy. Taką dodatkową premią za ryzyko okazała się dynamiczna zmiana stron finansowania, a co za tym idzie umożliwienie dawcy kapitału obcego czerpania zysków z przedsiębiorstwa.
Pozostałe 76% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuŹródło: Controlling i Rachunkowość Zarządcza nr 1/2023