Odważny tytuł? Zwłaszcza jeśli się wie, że artykuł przeczytają specjalistki i specjaliści, którzy są w swojej pracy tak pochłonięci kaskadami wielkich liczb, że ani myślą o sposobie ich zapisu tylko za pomocą dwóch cyfr – 0 i 1. Mimo to pozwoliłem sobie na tak bezpośrednie twierdzenie w tytule. Powodowała mną jednak nie obserwowana moda na dysputy poświęcone demokratyzacji robotyzacji, ale głębokie przekonanie, że w procesie tworzenia – także robotów – najważniejsze jest kreowanie.
W naszym przypadku mowa oczywiście o robotach programowych, których praca składa się na RPA, czyli automatyzację procesów biznesowych. Tak jak w procesach zarządczych celem jest osiąganie liczb dodatnich wyrażających efektywność biznesu, tak w procesach informatycznych celem jest właściwy ciąg zero-jedynkowy warunkujący efektywność systemu. Skoro biznes łączy z IT efektywność jako cel, to niech łączą nas także narzędzia do jego osiągania. Tak podchodzimy do demokratyzacji robotyzacji w AmnisCode.
O co chodzi w demokratyzacji robotyzacji?
W najczystszej postaci o tworzenie robotów programowych, wspierających procesy biznesowe przez użytkowników końcowych. Czyli takich, którzy nie tylko nie są programistami czy deweloperami, ale dla których nawet szeroko rozumiany IT jest światem zewnętrznym. Miałaby to być odpowiedź na niedostatek deweloperów (szacuje się, że w Polsce brakuje ich około 50 tysięcy) oraz na rosnące stawki wynagrodzeń za ich pracę.
Pozostałe 73% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.