Problem ryzyka kursowego pojawia się zawsze, jeżeli strony transakcji nominowane są w różnych walutach. Powszechnie dotyczy to transakcji wynikowej, kiedy nominowanie przychodów i kosztów w tej samej walucie nie powoduje ryzyka kursowego. Typowym stwierdzeniem jest, że bezpieczne jest generowanie kosztów w walucie, w której osiągane są przychody.
Niestety, zasada ta wykorzystywana bywa dla celów bilansowych. Panuje przekonanie, że dla podmiotów, które osiągają przychody w walucie obcej, równie bezpieczne jest zaciąganie zobowiązań w tej walucie. Z punktu widzenia finansów będzie to sytuacja bezpieczna wyłącznie wtedy, kiedy po drugiej stronie (w tym wypadku po stronie aktywów) również pojawi się równoważna wartość w walucie. Dla typowego przedsiębiorstwa działającego na terytorium Polski zaciągnięcie zobowiązania w walucie powoduje otwarcie ekspozycji na ryzyko kursowe i konieczność dokonania wyceny tej pozycji na koniec okresu obrachunkowego.
Zasady wyceny różnic kursowych w największym skrócie polegają na tym, aby na moment wyceny obliczyć, jaka jest wartość zobowiązania według kursu historycznego i jaka jest wartość zobowiązania, gdyby jego spłata nastąpiła w momencie wyceny (do kalkulacji przyjmuje się kurs średni NBP). Jeśli kwota wyrażona w PLN według kursu obecnego będzie większa od tej wyrażonej według kursu historycznego, wskazywać to będzie stan, kiedy spłata spowodowałaby stratę – czyli ujemne różnice kursowe. Podobne zasady stosowane są w odniesieniu do spłat kapitałowych realizowanych dla zobowiązań walutowych.
Z punktu widzenia planowania finansowego odzwierciedlenie ryzyka kursowego bywa uciążliwe, szczególnie w sytuacji, kiedy rozważane są serie kolejnych transakcji kredytowych (lub leasingowych) oraz transakcje te mają charakter annuitetowy.
Pozostałe 77% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.