W wywiadzie z z Markiem Goliszewskim założycielem i Prezesem Business Center Club pytamy o to, czy Polska jest krajem proinwestycyjnym, co stanowi największą barierę inwestycyjną dla przedsiębiorców, jak zwiększyć konkurencyjność firmy oraz z jakiej pomocy prawnej i biznesowej może skorzystać przedsiębiorca.
Według raportów firm doradczych nastroje inwestycyjne Polaków są coraz lepsze. Przedsiębiorcy lepiej oceniają nasz kraj pod względem istniejących warunków inwestycyjnych, wielkość i potencjał rynku krajowego, dostępność materiałów i surowców oraz stabilność polityczną. Wszystkie wymienione elementy w 2007 roku były klasyfikowane znacznie gorzej. Na dzień dzisiejszy wskaźniki te są całkiem przyzwoite. Polscy przedsiębiorcy i specjaliści nisko oceniają i narzekają na skomplikowane procesy uzyskiwania wszelkich pozwoleń, licencji i koncesji oraz spójność i przejrzystość prawa podatkowego. Jakby Pan odniósł się do tych wyników i skomentował obecną sytuację . Krótko mówiąc: czy Polska jest krajem proinwestycyjnym? Co musimy zmienić? Co stanowi największą barierę dla przedsiębiorców?
Powiedziałbym, że Polska mogłaby być znacznie lepszym krajem dla inwestorów. Przeszkadza wiele istotnych czynników. Najpoważniejszymi utrudnieniami są duże koszty inwestycji, na które składają się podatki i parapodatki. Kodeks pracy generuje relatywnie duże koszty zatrudnienia, natomiast obciążenia podatkowe polskiego przedsiębiorcy są ciągle na poziomie ok. 34 %.
Aby inwestować trzeba posiadać kapitał: własne pieniądze, pożyczyć je z banku. Kapitał własny nie jest zbyt dobrym środkiem finansowania. Zasobami własnymi można się posiłkować, ale trzeba liczyć na duże środki bankowe. Dzisiaj, w sytuacji post kryzysowej mamy do czynienia z bardzo wstrzemięźliwą polityką kredytową banków i dość restrykcyjnymi procedurami kredytowymi. W konsekwencji przedsiębiorcy chcący się rozwijać mają ograniczone możliwości.
Jeśli chodzi o przedsiębiorców i inwestorów zagranicznych, to jednym z najważniejszych czynników rozwoju jest poziom zaufania do naszego kraju. Inwestorzy zagraniczni oceniają poziom biurokracji, która przecież zbyt często utrudnia lub uniemożliwia działanie nawet rodzimym przedsiębiorcom; obserwują w jaki sposób będą kształtować się makroekonomiczne wskaźniki; deficyt budżetowy oraz dług publiczny; czy nie grozi nam inflacja?. Te wskaźniki nie są w Polsce zbyt optymistyczne. Nie jesteśmy zbyt wysoko notowani w rankingach zaufania inwestorów mając 100 mld deficytu i ponad 600 mld długu publicznego.Na naszą korzyść przemawia spokój i stabilizacja polityczna, związana z rządami partii utożsamianej z liberalizmem gospodarczym.
Pozostałe 79% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.