Z Maciejem Duda, założycielem Polskiego Koncernu Mięsnego Duda SA, rozmawiała Małgorzata Sypniewska.
Panie Prezesie, stoi Pan na czele dużej organizacji budowanej przez rodzinę Duda – Duda Holding. Jaki był jej początek i historia?
Historia naszego rodzinnego biznesu liczy ponad 25 lat. Na początku lat 90. na bazie gospodarstwa rolnego specjalizującego się w produkcji trzody chlewnej, prowadzonego przez naszych rodziców, powstała mała ubojnia. Była ona odpowiedzią na potrzeby naszego gospodarstwa i gospodarstw z nim sąsiadujących. Na początku rozwój zakładu miał charakter organiczny. W kolejnych latach, wykorzystując dobrą koniunkturę i nasze rosnące doświadczenie, przyspieszyliśmy biznesowo i wybudowaliśmy nowoczesny zakład, zdobyliśmy nowe rynki zagraniczne, stając się ostatecznie jedną z największych grup mięsnych w Polsce.
W 1998 r. dokonaliśmy pierwszego przejęcia, nabywając Zakład w Czarnkowie. Milowym krokiem naszego rozwoju był debiut na GPW w 2002 r. oraz idący za nim ciąg kolejnych przejęć, który zmierzał do tego, żeby realizować w praktyce hasło: „Od pola do stołu”. Przejęcia pozwoliły na szybką budowę dużej grupy kapitałowej, skupiającej w szczytowym momencie ponad 30 spółek i realizującej biznesowo nasz cel: „Żywimy miliony Europejczyków”.
Giełda stała się dla naszej rodziny spełnieniem dwóch celów: przyspieszeniem rozwoju w branży mięsnej oraz możliwością dywersyfikacji naszych inwestycji dzięki sprzedaży akcji.
Od 2005 r. powstawały najważniejsze spółki rodzinnego biznesu, na rozwoju których dzisiaj się skupiamy.
Jak tworzyła się wizja Państwa przedsięwzięcia?
Inwestujemy w wielu obszarach i elastycznie reagujemy na pojawiające się możliwości, szanse, ale również zagrożenia. Bywało, że zdiagnozowane zagrożenia stawały się kanwą do rozwoju i wprowadzania nowych pomysłów. Za przykład może posłużyć początek XXI wieku, gdy przez Europę przetaczało się zagrożenie związane z chorobą „wściekłych krów”. Wprawdzie nie dotknęło ono nas bezpośrednio, ale skłoniło do głębokiej refleksji. Jej owocem było przekonanie o potrzebie dywersyfikacji i angażowania się w działania w różnych branżach.
Skąd czerpią Państwo pomysły na kompozycję firm holdingu? Dlaczego wybraliście właśnie takie branże?
Pomysły na nowe firmy są wynikiem różnorodnych działań, w tym zaplanowanej strategii wejścia w konkretne branże lub spółki, a także pojawiających się okazji i szans rynkowych. Każda ze spółek ma swoją wizję i strategię rozwoju, wypracowaną wspólnie przez zarząd i akcjonariuszy, i dąży do jej skutecznej realizacji. Do najważniejszych części rodzinnego biznesu należą OPOKA TFI, DUDA CARS – jeden z największych dealerów Mercedesa w Polsce, DATOR – deweloper oferujący mieszkania i domy w bardzo wysokim standardzie oraz powierzchnie komercyjne, RAWIMET – producent specjalistycznych konstrukcji stalowych dla budownictwa, energetyki i rolnictwa oraz PiG FARMER – producent wysokiej jakości trzody chlewnej.
OPOKA powstała z naszej potrzeby inwestowania i poszukiwania rozwiązań w tym zakresie. Nie znaleźliśmy ich na rynku, więc postanowiliśmy je sobie stworzyć. Przy okazji stworzyliśmy je także dla naszych klientów. Wszystko zaczęło się jednak od niezaspokojonej potrzeby. Nigdy nie wiemy bowiem, dokąd zaprowadzą nas pomysły. Jeśli traktujemy twórczo własne problemy, to zazwyczaj okazuje się, że nie tylko my je mamy, ale że są one uniwersalne. Znalezienie rozwiązań dla tych problemów daje duże możliwości rozwoju w biznesie.
Pozostałe 77% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.