Trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie współczesnych przedsiębiorstw bez wykorzystania rozwiązań opartych na chmurze. W tej technologii działają już nie tylko proste aplikacje biurowe czy księgowe, lecz również złożone systemy służące do zarządzania całą organizacją lub wybranym jej segmentem. Jeszcze kilka lat temu przedsiębiorstwa z dużą ostrożnością podchodziły do oprogramowania utrzymywanego na serwerze, którego fizyczna lokalizacja znajduje się poza firmą, obawiając się chociażby o bezpieczeństwo czy dostępność danych. Dziś usługi dostarczane w modelu SaaS (Software as a Service) są niemal standardem. Jak każda technologia, tak i SaaS ma swoje atuty i słabości. Kiedy warto stosować ten model? Na jakie inne rozwiązania chmurowe warto zwrócić uwagę?
SaaS rośnie w siłę
Model SaaS (Software as a Service) był do tej pory jednym z najszybciej rosnących segmentów rynku usług chmurowych. Co właściwie kryje się pod tą nazwą? SaaS to termin określający jeden ze sposobów udostępniania oprogramowania opartego na chmurze. W tym modelu dostawca umożliwia klientowi korzystanie z aplikacji za pomocą Internetu. Sam dostęp do oprogramowania to jednak nie wszystko. Na uwagę zasługuje także bardzo rozbudowany katalog obowiązków, jakie ciążą na dostawcy względem klienta. Odpowiada on m.in. za rozwój aplikacji, jej utrzymanie, a także aktualizację. Oprócz tego zarządza środowiskiem sprzętowym czy wszelkimi zabezpieczeniami. W efekcie klient nie musi martwić się o infrastrukturę. Dodatkowo ma pewność, że w każdym momencie korzysta z aktualnej wersji systemu.
Oferta oprogramowania dostępnego w modelu SaaS jest naprawdę imponująca. Oprócz programów biurowych czy elektronicznej księgowości, obejmuje ona również systemy klasy CRM, HRM czy też do obsługi finansów. Przedsiębiorstwa produkcyjne w modelu SaaS mogą z kolei korzystać z aplikacji zintegrowanych z technologią IoT (Internet of Things), co z kolei ułatwia zarządzanie całym zakładem produkcyjnym.
Rynek usług chmurowych, w szczególności zaś SaaS, wydaje się odporny na zawirowania gospodarcze, jakie można obserwować na przełomie ostatnich miesięcy. Nawet wizja globalnej recesji nie wyhamowała jego szybkiego rozwoju. Z szacunków Gartnera wynika, że globalny rynek SaaS na szanse urosnąć do końca roku o 2,5% w skali r/r, osiągając wartość 105 mld dolarów1. Rozwój rynku z pewnością napędzają inwestycje firm z sektora MŚP, które w tym modelu świadczenia usług upatrują szansy na oszczędności, tak ważne w czasach kryzysu. Niemal każda duża firma korzysta już z rozwiązań typu SaaS. A jak sytuacja przedstawia się w segmencie małych podmiotów? Tu również aż 85% firm wykorzystuje oprogramowanie dostarczane w modelu usługowym.
Optymalizacja kosztów dzięki SaaS
Dlaczego model SaaS jest tak popularny? Wpływ na to ma szereg korzyści, jakie wiążą się z jego wykorzystaniem. Pierwszą i najważniejszą są przede wszystkim koszty. Analizując zalety modeli chmurowych, często mówi się o tzw. TOC (Total Cost of Ownership), czyli całkowitych kosztach posiadania. Przejście na nowy system wiąże się z różnymi wydatkami. Jeśli firma zamierza utrzymywać go lokalnie (on premise), to do takich kosztów zaliczyć należy np.:
- inwestycje w majątek trwały – np. zakup sprzętu o odpowiednich parametrach, budowę lub rozbudowę pomieszczeń, w których będą się znajdowały serwery;
- koszty, jakie trzeba będzie ponieść w związku z rozwojem/ aktualizacją oprogramowania;
- koszty szkoleń personelu w zakresie administracji systemu;
- koszty personalne związane z koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników do obsługi systemu;
- koszty związane z usuwaniem awarii i aktualizacją systemu.
Pozostałe 67% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.