Pojęcie „dashboard” wywodzi się od angielskiego określenia używanego do opisania układu wskaźników w kokpicie. Powstała zatem paralela między tym, co widzi np. pilot samolotu, a tym, co powinien widzieć menedżer. Bardzo „nośne” hasło zrównało pod względem stopnia odpowiedzialności rolę pilota oraz menedżera, gdyż zarówno jeden, jak i drugi swoimi decyzjami wpływają na losy wielu ludzi, a podejmują je w maksymalnie krótkim czasie.
W raportowaniu finansowym i controllingowym „dashboard”, czyli w polskim tłumaczeniu „pulpit menedżerski”, jest: „prostym do odczytania, zazwyczaj jednostronicowym raportem, pokazującym w czasie rzeczywistym bieżący stan oraz trendy historyczne wskaźników niezbędnych do podejmowania decyzji. W budowie pulpitów wykorzystywane są zazwyczaj elementy graficzne, ułatwiające i optymalizujące interpretację danych”.
Definicja ta spełnia klasyczne warunki dobrego raportu, z których wynika, że raport powinien być: (1) przygotowany na bieżąco w możliwie krótkim czasie, (2) zawierać tylko właściwe dane niewprowadzające szumu informacyjnego i (3) dostosowany do odbiorcy. Tym, co rozszerza ten zakres, jest (4) możliwość dynamicznej pracy użytkownika z raportem, (5) jego skondensowana postać i (6) wykorzystanie grafiki.
Pozostałe 89% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.