Zrobiło się groźnie, i to nie z powodu kryzysu gospodarczego. Ktoś niespodziewanie postawił pytanie: czy jesteś gospodarczym patriotą? I rozpoczęła się emocjonalna dyskusja.
„Należy się nam, jak psu zupa. Nikt nam tam w Brukseli łaski nie robi” – grzmi prominentny polityk. I rzeczywiście ma rację. Zgodnie z unijnym prawem, biedne państwa i kraje na dorobku są beneficjentami unijnego budżetu. Jednak nigdzie nie jest powiedziane, jakiej kwoty mogą one oczekiwać. Tego jednak polityk nam nie powie, ponieważ nie mógłby uczestniczyć w budżetowej licytacji. „Musimy otrzymać trzysta...
Na początku transformacji maszynką do robienia pieniędzy miała być giełda. „Wystarczy przynieść pieniądze do biura maklerskiego, a już następnego dnia możesz poczuć się milionerem (wówczas miliarderem)”. Przynajmniej w reklamach. Ludzie uwierzyli w reklamy, a w kolejkach przed biurami maklerskimi pojawiły się opowieści, w których „kolega szwagra sąsiadki z trzeciego piętra” pożyczył trochę grosza,...
„Nagrywanie i filmowanie” Spółka z o.o. nadal działa, chociaż po kilku superprodukcjach nakręconych w ostatnich latach wydawało się, że długo przyjdzie nam czekać na kolejną premierę. Dziwna to firma. Nie zawsze wiadomo, kto jest jej właścicielem, kto producentem, a kto tylko reżyserem. Znamy tylko występujących w nagraniach aktorów. Słowo aktor jest delikatnym nadużyciem: aby być bardziej precyzyjnym,...
Każdy monopol jest zły, ale od tej reguły są dwa wyjątki. Pierwszy to monopol spirytusowy, a drugi monopol własny, np. na wykonywanie jakiegoś zawodu. Minister Sprawiedliwości uruchomił lawinę, proponując uwolnienie dostępu do wielu zawodów. Każdy może pracować w wybranym zawodzie z wyjątkiem: taksówkarza, przewodnika wycieczek, pośrednika na rynku nieruchomości…
Uczyńmy rok 2012 rokiem demokracji bezpośredniej w gospodarce. Po referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego trzeba będzie przeprowadzić powszechne głosowanie w kwestii obniżenia podatków, skrócenia czasu pracy do czterech dni w tygodniu oraz wydłużenia urlopów wypoczynkowych.
Moje ostatnie spotkanie z tzw. fachowcem skojarzyło mi się ze słowami znanej aktorki, która pamiętnego czerwcowego wieczora oznajmiła: „Proszę Państwa, oto w Polsce skończył się socjalizm”. Fachowiec wywołał kolejne skojarzenie – przypomniał mi się rysunek w jednym z dzienników, na którym widać grupę robotników i asystenta prezesa, który szepcze mu do ucha: „Oni zgadzają się na kapitalizm, pod warunkiem...
Następna
strona
Dodaj do ulubionych - opcja jest dostępna tylko dla aktywnych prenumeratorów.
Pełna funkcjonalność serwisu z wyłączeniem możliwości pobierania wydań w formacie PDF.